Platforma Obywatelska rządziła III RP przez jedną trzecią jej historii. Być może będzie nią rządzić w przyszłości. Można nawet powiedzieć, że porwała Polskę - na kilka różnych sposobów. Porwała ją za sobą, gdy seryjnie wygrywała wybory. Porwała niczym kidnaper, kiedy zawłaszczała kolejne urzędy i instytucje. Porwała na kawałki, bo Polacy są dziś podzieleni bardziej, niż kiedykolwiek po 1989 roku.
Czym była PO w chwili narodzin, czym gdy zatriumfowała, a czym jest dziś? Jakie cele przyświecały politykom Platformy? Czy był to projekt naprawy kraju, czy realizacji prywatnych ambicji? Czy PO to twór wyjątkowy w ostatnim ćwierćwieczu, czy logiczna i nieuchronna kontynuacja polityki niegdyś prowadzonej przez Kongres Liberalno-Demokratyczny i Unię Wolności? Kiedy Donald Tusk zamienił się z reformatora w hipnotyzera? Dlaczego Bronisław Komorowski musiał zostać prezydentem? Czy tylko lemingi kochają PO?
Jak to się stało? Jak to zrobiono? I po co?
Krótko mówiąc: jak Platforma Obywatelska porwała Polskę i co z tego wynikło?
UWAGI:
Data wyd. wg: www.sklep.zysk.com.pl.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Niezwykły portret najwybitniejszej polskiej reporterki Hanny Krall a zarazem przewodnik po jej warsztacie, książkach i życiu. Autor - Jacek Antczak skomponował go z wywiadów i rozmów z autorką "Zdążyć przed Panem Bogiem" i "Białej Marii". Czytelnicy książek Krall znajdą tu opowieść o początkach jej twórczości, komentarze i dalsze ciągi wielu opisywanych przez nią historii.
Nad Wisłą tajnym służbom nigdy nie działa się krzywda. Bezpieka cywilna i wojskowa najpierw umacniała władzę ludową, później broniła socjalistycznej ojczyzny przed Kościołem i opozycją demokratyczną, by ostatecznie stać się zakulisowym animatorem III RP. Całe rodzinne klany zagnieździły się w strukturach MBP, MSW i MON. Ogromna władza, dostęp do tajemnej wiedzy i duże pieniądze. Poczucie bezkarności, znajomości, wpływy, międzynarodowe koneksje, haki na każdego i lewe interesy. "Gruba kreska" dała im jeszcze większe możliwości. Wykształceni, obyci w świecie zaczęli służyć nowej władzy, zachodnim firmom i spekulacyjnemu kapitałowi. Dziś bohaterowie naszej książki wiodą beztroskie życie, czasem piszą wspomnieniowe książki, pouczają i komentują polską rzeczywistość aspirując do miana autorytetów. Nie zapomnieli pomóc swoim dzieciom w interesach lub zarekomendować komu trzeba. Prawie 1000 stron fascynujących historii, nazwisk, dat, liczb i dokumentów. Twarde dane o dynastiach w służbach specjalnych PRL- u i III RP. Zakres i skala przeprowadzonej kwerendy archiwalnej do drugiego tomu "Resortowych dzieci" robią na mnie - historyku, spore wrażenie. To co jest niewykonalne dla badaczy, okazuje się możliwe dla trojga publicystów z których przecież tylko jeden jest naukowcem. Im więcej kolejnych części "Resortowych dzieci", tym szerszy margines naszej wolności, bo przecież fundamentem systemu III RP jest chęć ukrycia prawdy i zakulisowych interesów ludzi tajnych służb. dr hab. Sławomir Cenckiewicz
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Seria Resortowe dzieci opisuje przenikanie poszczególnych grup społecznych od PRL-u do III RP. Po analizie środowiska medialnego (tom I) i rozpracowaniu powiązań pokoleniowych ludzi służb specjalnych (tom II) przyszedł czas na POLITYKÓW. Wszelka nieformalna współpraca tej grupy społecznej z tajnymi strukturami o komunistycznych korzeniach jest szczególnie niebezpieczna. Polityk uwikłany w niebezpieczne związki przestaje być autonomiczny w swych decyzjach. Polityk - resortowe dziecko - nie musi mieć rodziców zatrudnionych lub współpracujących z resortami siłowymi. Sam też niekoniecznie musiał podpisywać kontrakt z SB, ale swoją karierę zbudował na sprawdzonych towarzyszach z komunistycznego aparatu. Czasem nie miał z resortem wiele wspólnego to Resort z daleka wspierał jego karierę. Opisujemy zakulisowe działania polityków pierwszoplanowych, ale także tych, którzy ukryci w tle pociągali za sznurki. Wielu z nich wykorzystało koneksje zdobyte w poprzednim systemie, aby osiągnąć wysoką pozycję w dyplomacji, polityce, biznesie, nauce stali się podporami międzynarodowych korporacji czy ponadnarodowych Komisji Decydujących o Wszystkim. Nie próbuj przełączać kanałów telewizora znajdziesz ich wszędzie; sytych i zadowolonych, odgrywających rolę pokrzywdzonych demokratów. 700 stron twardych danych; historii, powiązań, dat, liczb i dokumentów.
Siedem lat czekali na tę rozmowę. Zaiskrzyło od razu. Dwoje przyjaciół. Rozmówców. Wspaniały duet - Dorota Wellman i Janusz L. Wiśniewski - w intymnej, szczerej, drażniącej ciętą ripostą rozmowie, w której wzruszenie, powaga i humor idą łeb w łeb. Wellman przepytuje Wiśniewskiego bez cenzury. Pyta o relacje, wiarę, tęsknotę za krajem, o bycie Polakiem w Niemczech, o to, co daje popularność w Rosji, o postrzeganie męskości we współczesnym świecie, o związki na odległość i w końcu o to, co dla tak wielu z nas najważniejsze - co zrobiłby z miłości. Dopytuje, wierci dziurę w brzuchu, nie odpuszcza. Takiej relacji nie spotyka się codziennie.
UWAGI:
Na s. tyt. marka wydawnicza: Znak Litera nova.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Siła przyciągania Elwiry Kucharskiej jest cenną książką, dokumentującą losy Polaków mieszkających na obczyźnie, a jednocześnie wypełniającą lukę na tym obszarze badań historycznych. Autorka w gawędziarsko-reporterskim stylu opowiedziała fascynującą historię życia 21 wybranych postaci współczesnej Polonii belgijskiej. Wśród nich znaleźli się: architekt Bohdan Samulski, oficer 1. Polskiej Dywizji Pancernej, autor wielu obiektów architektonicznych, m.in. pałacu gubernatora Konga Belgijskiego, księżna Elżbieta Drucka-Lubecka, mieszkająca od lat 60. w Brukseli, Wiktor Markiewicz, kawaler najwyższych odznaczeń belgijskich, doradca w belgijskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych, ks. Tadeusz Krzemiński, były misjonarz w Kamerunie, obecnie duszpasterz polonijny w Charleroi. Wielogodzinne rozmowy, które autorka przeprowadziła z każdym ze swoich bohaterów, utrwalają na kartach tej książki ich osobiste przeżycia, doświadczenia, aspiracje. Książka napisana piękną polszczyzną, w ciekawej formie kompozycyjnej, pobudzającej wyobraźnię.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czas mija, to już 35 lat od owego pod każdym względem gorącego sierpnia 1980 r. Zadań jednak nie ubywa, walka trwa, a Ojczyzna wciąż w potrzebie, wciąż żąda od swych najlepszych synów i córek bezkompromisowych postaw, obrony odwiecznych wartości, narodowej tradycji. Bo Solidarność nigdy nie walczyła tylko o prawa pracownicze, o lepsze płace, o ludzkie warunki w zakładach. Oczywiście, to jest jej zadaniem podstawowym jako związku zawodowego, ale Solidarność od samego początku zdawała sobie sprawę z tego, że osiągnięcia w sferze pracowniczej i socjalnej nierozerwalnie wiążą się z wartościami patriotycznymi i chrześcijańskimi. To przecież ludzie wynarodowieni i bez Boga w sercu doprowadzili nas wszystkich na skraj przepaści. Związek musi czuwać, by sytuacja się nie powtórzyła. I czuwa - dowodzi tego ta książka opatrzona znamiennym podtytułem "Kronika lat walki 1980 - 2015".Kronikę napisali redaktorzy Tygodnika "Solidarność" Jerzy Kłosiński, Krzysztof Świątek i Ewa E. Zarzycka , a dzieło ubogacone zostało prawie 200 przejmującymi zdjęciami (autorstwa głównie Tomasza Gutrego i Adama Bujaka) obrazującymi historię Związku od sierpnia 1980 r. aż po spotkanie prezydenta elekta Andrzeja Dudy z przewodniczącym Solidarności 24 czerwca 2015 r. Ponieważ książka ukazuje się w Białym Kruku, jej forma edytorska prezentuje poziom światowy. Wybitna pozycja, godna wielkiego jubileuszu Solidarności.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pierwszy uciekł konsul NRD. Atak gazowy wytrzymywał za to dzielnie sowiecki generał. Został najdłużej na trybunie, razem z I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Dość długo stała też wicewojewodzina, której rozmazał się tusz i wyglądała koszmarnie, miała czarną twarz. Ale kiedy wybuchł ogień, wszyscy musieli uciekać. Zbiegając ze schodów, I sekretarz przypominał generałowi: "Towarzyszu generale, jedziemy na prazdnik". "Prazdnik" to suto zakrapiane przyjęcie dla aparatu zaraz po pochodzie pierwszomajowym. Generał odpowiedział: "Job twoju mat? z takom prazdnikom!" i odjechał. To nie fragment political fiction, ale relacja z akcji Solidarności Walczącej w 1983 roku we Wrocławiu. Jeden z najbardziej znanych polskich dziennikarzy Igor Janke w pasjonujący sposób pisze o najgłębiej zakonspirowanej podziemnej organizacji w komunistycznej Polsce. Ujawnia wiele nieznanych dotąd faktów. Opowiada o tym, jak polscy antykomuniści dostali od lewaków z niemieckiej Rote Armee Fraktion skanery do podsłuchiwania SB i drukowali połowę wychodzących w Polsce podziemnych wydawnictw. Jak w Stoczni im. Komuny Paryskiej rozpoczęli produkcję karabinu maszynowego na podstawie instrukcji CIA. Jak zbudowali system podziemnego kontrwywiadu i inwigilowania funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Jak przygotowywali zamach na szefa śląskiej SB i przez niemal siedem lat ukrywali najbardziej poszukiwanego przez komunistyczne władze człowieka, Kornela Morawieckiego. "Twierdza" to barwna, pełna scen jak ze szpiegowskich filmów historia o odważnych ludziach, którzy w walce o wolną Polskę poświęcili bardzo wiele. To także opowieść o brutalności Służby Bezpieczeństwa i o tym, jak można żyć w dwóch rzeczywistościach - podziemnej i oficjalnej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Trzeba mieć duży talent, by cokolwiek zbudować na zgliszczach.Ziemkiewicz bardzo prywatny, jakiego nie było w żadnej z dotychczasowych książek. Po raz pierwszy w swoich tekstach odwołuje się do tak różnorodnych tematów aktualnych oraz wydarzeń niepolitycznych ? literatury, obyczajów, światka celebryckiego. To nie jest typowa publicystyka. To wybór przepracowanych i połączonych autorskim zamysłem felietonów.Książka diagnozuje problem ‚predatory state" i całej otoczki wokół państwa kolonialnego ale też udowadnia przekornie, że wszyscy Polacy są ze wsi - zwłaszcza ci z dużych miast. Kiedy od święta wracają do siebie, to miasta pustoszeją, a w pociągach i na drogach robi się tłok. W mediach rządzi wiocha, oszołomstwo i obciach. Celebryci nie znają historii, są cyniczni, sprzedajni i mimo wszystko cała ta prostytucja jest jednak dla większości glamour.Rafał A. Ziemkiewicz dowodzi, iż wszystko, od załatania dziury w drodze, po budowę stadionu narodowego z jego felernym dachem i jeszcze bardziej felerną murawą, od zmiany rozkładu jazdy po próbę wprowadzenia nowoczesnych dowodów osobistych z czipem albo systemu rejestracji świadczeń medycznych staje się najpierw powodem niewyobrażalnej mobilizacji i nadęcia, potem okazją do zmasowanej propagandy sukcesu, a na końcu zawstydzającą katastrofą.Są emocje. Jest cięty język i siła spostrzeżeń.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dariusz Baliszewski - historyk, publicysta, dziennikarz. Przez ponad 30 lat realizował w TVP popularne i cenione programy historyczne: "Świadkowie", "Powtórka z historii", "Rewizja Nadzwyczajna". Przez kolejne lata pisał dla "Newsweek Polska" i "Wprost". Odkrył i w części ujawnił prawdziwe losy Marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza po jego powrocie do Ojczyzny w latach wojny, a także historię "Muszkieterów" -tajemniczej organizacji wywiadowczej i jej szefa inżyniera Stefana Witkowskiego zlikwidowanego przez żołnierzy AK. Historyk, który po latach poszukiwań dzisiaj twierdzi, że dotarł do prawdy gibraltarskiej, w świetle której generała Sikorskiego nie zabili, jak się ostatnio powszechnie sądzi, ani Rosjanie, ani Anglicy... Według jednych Baliszewski jest jednym z najlepszych, najbardziej uzdolnionych, a na pewno jednym z najuczciwszych polskich historyków, według innych jest tylko fantastą, pisarzem uprawiającym historical fiction, którego hipotezy należy traktować z ostrożnością czy też nieufnością. Wojna, tajemnica, miłość to zbiór najciekawszych esejów, jak zawsze kontrowersyjnych, bulwersujących, skandalicznych, lecz nieodmiennie ciekawych, pasjonujących i znakomicie napisanych.